Docenione czy niedocenione? 10 książek z Bookerem
( 24.11.2023 )
Zaczynając od książki, która nie doczekała się nawet polskiego tłumaczenia, aż po tę, która z miejsca weszła do kanonu współczesnej literatury
– Gdy książka trafia na długą listę Nagrody Bookera, dla nas jest już za późno – mówi jedna z osób pracujących w niewielkim, ale nieniszowym polskim wydawnictwie. Polowanie na książki, które zdobędą tę drugą po literackim Noblu najbardziej prestiżową nagrodę świata, trwa od przełomu lipca i sierpnia – gdy ogłasza się szczęśliwą trzynastkę książek walczących o Bookera – przez wstępną selekcję finalistów, tak zwaną krótką listę, aż po wielki finał i 50 tysięcy funtów. Booker to gwarancja międzynarodowego rozgłosu. W 2020 roku Shuggie Bain Douglasa Stuart, w ciągu zaledwie tygodnia od wygranej sprzedało się w 25 tysiącach egzemplarzy w Wielkiej Brytanii, zwiększając sprzedaż o 1900 procent. Jednak nie dla każdej książki Booker oznacza ten sam wzrost zainteresowania. Dlatego ranking otwiera książka… której wciąż nie można przeczytać w języku polskim.
11. Milkman, Anna Burns, 2018
Nagrodzona w 2018 roku powieść Millkman jest jednym z największych zaskoczeń wśród laureatek Bookera. Trzecia powieść irlandzkiej autorki od początku stawiana była na przegranej pozycji w walce z takimi książkami jak Normalni ludzie Sally Rooney, która święciła wówczas literackie tryumfy, czy świetnie przyjętą Listowieścią Richarda Powersa. Opowieść o niezdrowej fascynacji, którą odczuwa żołnierz jednej z irlandzkich organizacji paramilitarnych wobec bezimiennej nastolatki doceniono przede wszystkim za kunszt językowy. Książka sprzedała się w zaledwie 540 tysiącach egzemplarzy. Jako jedyna w dwudziestopierwszowiecznej historii Nagrody Bookera nie została też przetłumaczona na język polski.
10. Siedem księżyców Maalego Almeidy, Shehan Karunatilaka, 2023
Wydawnictwo Marginesy, tłum. Mariusz Gądek
Zeszłoroczna laureatka Bookera jest również zaliczana do największych zaskoczeń w historii nagrody. Magiczna i zabawna opowieść o pośmiertnych losach fotografa Maalego Almeidy przenosi nas do Sri Lanki lat dziewięćdziesiątych. Tak jak w swojej poprzedniej powieści, autor opowiada nam o historii kraju, przez który w drugiej połowie XX wieku przetoczyła się brutalna polityczna zawierucha. Karunatilaka ma niebywały talent do opowiadania historii ze zwariowaną scenografią w tle. Trudno jeszcze przewidzieć, jak ta książka zostanie przyjęta w Polsce. Od polskiej premiery minęło zaledwie kilka tygodni, ale jak dotąd książce nie udało się wspiąć na krajowe listy bestsellerów, a obszernych recenzji próżno szukać w mainstreamowych mediach. Dotychczas na serwisie Lubimy Czytać książkę oceniło 638 czytelników. Może się to jeszcze zmienić, bo lankijski pisarz z pewnością spodoba się czytelnikom Salmana Rushdiego czy Colsona Whiteheada.
9. Obietnica, Damon Galgut, 2021
Wydawnictwo Czarne, tłum. Dariusz Żukowski.
Gala rozdania Nagród Bookera 2021 odbywała się jeszcze według zasad reżimu sanitarnego wymuszonego przez pandemię. Dlatego na sali obecna była tylko szóstka finalistów i finalistek konkursu. Damon Galgut nie potrafił ukryć zaskoczenia, gdy okazało się, że to on, autor dziewięciu powieści, odbierze nagrodę. Podobnie jak Anna Burns w 2018, i on zostawił za plecami bardziej uznanych pisarzy, m.in. zdobywcę nagrody Nobla z 2017 roku, Kazuo Ishiguro. Obietnica to krótka historia czterech pogrzebów, które wyznaczają ważne polityczne cezury w życiu RPA, ojczyźnie pisarza. Od głębokiego apartheidu po pozorne pojednanie czarnych i białych w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Książka wydana w Polsce przez Wydawnictwo Czarne w tłumaczeniu Dariusza Żukowskiego zdobyła umiarkowane uznanie. Mimo że pięknie napisana, a przede wszystkim do cna smutna, książka nie spotkała się z szerszym zainteresowaniem polskiej publiczności – zaledwie 750 ocen na serwisie Lubimy Czytać. Być może chodzi tu o brak zainteresowania Południową Afryką. Sam autor powiedział mi przed rokiem w rozmowie dla Newsweeka: „To tragiczne, że nasze kraje spina taka postać (terrorysta Jerzy Waluś), ale on oddaje pewną ważną prawdę. Uważam, że Waluś nie zabił dlatego, że był rasistą. Był po prostu święcie przekonany, że walczy z diabelskim systemem”.
8. Testamenty, Margaret Atwood, 2019
Wydawnictwo Wielka Litera, tłum. Paweł Lipszyc
Testamenty, druga książka Margaret Atwood nagrodzonem Bookerem (pierwszą był Ślepy zabójca w 2000 roku), a zarazem jedyna książka w tym zestawieniu tak obciążona presją swoich poprzedniczek. Została napisana jako kontynuacja Opowieści podręcznej z 1985 roku, musiała więc sprostać oczekiwaniom nie tylko czytelników, ale i widzów serialu zrealizowanego na jej kanwie. Testamenty, które w Polsce ukazały się nakładem wydawnictwa Wielka Litera, dzieją się 15 lat po zakończeniu Opowieści podręcznej, w państwie Gilead. Autorka przygląda się przede wszystkim konsekwencjom rozpadu teokratycznego reżimu i temu, jak kobiety wychodzące spod opresji radzą sobie z nowym życiem. To jedna z niewielu książek nagrodzonych Bookerem, które zostały u nas tak surowo skrytykowane. „Testamenty, bardziej może pasowałoby tu słowo świadectwa, zaczynają się bardzo dobrze, ale kończą zbyt szybko i zbyt prosto” – pisała Kinga Dunin. Recenzentka „The Atlantic”, Sophie Gilbert, nazwała powieść podstępną. Najbardziej krytykowano jednak nie autorkę, a jury, za podjęcie decyzji niezgodnej z regulaminem i przyznanie dwóch równorzędnych nagród. Drugi Booker w 2019 roku trafił do znajdującej się znacznie wyżej w tym zestawieniu Bernardine Evaristo.
7. Ścieżki Północy, Richard Flanagan, 2014
Wydawnictwo Literackie, tłum. Marek Świerkocki
2014 rok był dla nagrody Bookera wyjątkowy. Zmieniony regulamin umożliwił po raz pierwszy w historii uczestnictwo w konkursie autorom i autorkom spoza Wielkiej Brytanii, Irlandii i terenów dawnego Imperium Brytyjskiego. Skutkowało to tym, że o Bookera mogli się ubiegać wszyscy piszący w języku angielskim, także pisarze i pisarki ze Stanów Zjednoczonych. Wygrał Australijczyk Richard Flanagan, który wówczas miał na koncie 5 książek.
Ścieżki Północy to powieść historyczna opowiadająca o okrucieństwie wojny. Przenosi nas do lat czterdziestych i bitew, które toczyły się na Pacyfiku. Książka opowiadająca o zbrodniach, jakich dokonali japońscy żołnierze, zbudowana jest na kanwie siedemnastowiecznego dzieła japońskiego poety Basho, który łączył powieść podróżniczą z haiku. Dlatego tak mocno doceniono kunszt, z jakim Flanagan przenosi fabułę w miejscu i czasie. Książka wzbudziła w Polsce spore zainteresowanie publiczności, choć nie przyciągnęła uwagi recenzentów.
6. Wszystko, co lśni, Eleanor Catton, 2013
Wydawnictwo Literackie, tłum. Marek Świerkocki
Wśród bookerowych ciekawostek nazwisko Eleonor Cotton pojawia się co najmniej dwa razy. Po pierwsze dlatego, że jest najmłodszą w historii laureatką Nagrody Bookera. Odbierając ją, miała zaledwie 28 lat. Po drugie dlatego, że jej powieść jest najobszerniejszą książką, która otrzymała to wyróżnienie. W przekładzie Macieja Świerkockiego liczy ponad 900 stron. Akcja powieści dzieje się w XIX wieku, wśród plądrujących kraj poszukiwaczy złota. Jest tu i kryminał, i powieść wiktoriańska, a to połączenie sprawiło, że książka stała się jedną z ulubionych laureatek Bookera wśród czytelników. Globalna sprzedaż wyniosła blisko 2 miliony egzemplarzy, a na polskim serwisie Lubimy Czytać oceniło ją ponad 5 tysięcy użytkowników. To rzadki przypadek, w którym splotły się oczekiwania jury i publiczności.
5. Shuggie Bain, Douglas Stuart, 2020
Wydawnictwo Poznańskie, tłum. Krzysztof Cieślik
Nazwana najgłośniejszym prozatorskim debiutem dekady, powieść Douglasa Stuarta należy też do najbardziej przejmujących i smutnych książek, jakie nagrodzono Bookerem. Osadzona w Dublinie lat osiemdziesiątych historia tytułowego Shuggiego i jego matki, alkoholiczki Agnes, to historia konsekwencji przemian systemowych, które wprowadzono za rządów Margaret Thatcher. Często zestawiana z książkami Edouarda Louisa, pisarza również opowiadającego o awansie społecznym i życiu niższych klas społecznych. Shuggiego Baina doceniono przede wszystkim za język, którego bogactwo w polskim tłumaczeniu oddał Krzysztof Cieślik, eksperymentując z różnymi gwarami.
4. Krótka historia siedmiu zabójstw, Marlon James, 2015
Wydawnictwo Literackie, tłum. Robert Sudół
Trzecią powieść jamajskiego pisarza Marlona Jamesa najkrócej można by przedstawić jako fabularyzowaną historię zabójstwa Boba Dylana. Jak w debiutanckim Diable Urubu, James rzuca światło na prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce w okolicach basenu Morza Karaibskiego, i na zasadzie wielogłosu stara się ukazać ich znaczenie w kontekście europejskim i amerykańskim. Rozciągnięta na trzy dekady historia to wspaniały wgląd w przeszłość Jamajki, opowiedzianą brutalnie i bez sentymentów. Książka w 2015 roku pokonała jedną z najpopularniejszych i najbardziej przecenianych powieści XXI wieku, Małe Życie Hanyi Yanagihary, za co należy jej się szczególne uznanie.
3. Sprzedawczyk, Paul Beatty, 2016
Wydawnictwo Sonia Draga, tłum. Piotr Tarczyński
Sprzedawczyk to książka pierwszego Amerykanina, który zdobył Nagrodę Bookera. Jest też bezsprzecznie najzabawniejszą książką w tym zestawieniu. Rozgrywająca się współcześnie, w nieistniejącym miasteczku Dickens w Kalifornii, opowiada o losach czarnego bohatera stojącego przed sądem za próbę stworzenia nowego getta i restytucję niewolnictwa. Bonbon, główny bohater powieści, zawdzięcza absurdalne poglądy ojcu, czarnemu aktywiście zamordowanemu przez policję kilka lat wcześniej. Beatty opowiada o rasizmie w taki sposób, że czasem powstrzymywałem śmiech, zastanawiając się, czy śmieję się ze świetnie napisanego zdania, czy po prostu odzywa się we mnie rasizm. Ten humor z czasem jednak ustępuje coraz mroczniejszej opowieści o tym, jak głęboko niesprawiedliwy jest amerykański wymiar sprawiedliwości. Mimo niezwykle przyjaznej formy, Sprzedawczyk nie zdobył w Polsce szerszego zainteresowania, a jest to jedna z tych laureatek Bookera, do których zdecydowanie warto wrócić.
2. Dziewczyna, kobieta, inna, Bernardine Evaristo, 2019
Wydawnictwo Poznańskie, tłum. Aga Zano
Bernardine Evaristo w 2019 roku podzieliła się Bookerem z Margaret Atwood. Doszło do niemałego skandalu, bo pierwsza czarna laureatka Bookera została w BBC nazwana tą „inną” laureatką. Po czasie okazało się jednak, że to Dziewczyna, kobieta, inna wzbudza znacznie większe zainteresowanie krytyków niż powieść Atwood. Evaristo z wyczuciem ujmuje problemy związane z niezależnością kobiet i ograniczaniem ich praw we współczesnym świecie. Być może dlatego jest to też najchętniej czytana przez polskie czytelniczki i czytelników laureatka Bookera (ponad 5300 ocen na serwisie Lubimy Czytać). Evaristo tak jak i James buduje narrację złożoną z wielu głosów, co powoduje, że lektura rozbija się na kilka mniejszych książek. To niezwykłe, że tak antysystemowa, gniewna powieść zyskała taką popularność. Evaristo okazała się głosem pokolenia.
1. Lincoln w Bardo, George Saunders, 2017
Wydawnictwo Znak, tłum. Michał Kłobukowski
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, Lincoln w Bardo jest debiutem George’a Saundersa, znanego ze szkiców na temat literatury i opowiadań. Lincoln w Bardo to napisana w konwencji dramatu scenicznego gotycka opowieść. Akcja rozgrywa się na cmentarzu, na którym prezydent Abraham Lincoln odwiedza swojego zmarłego syna. Odwiedzinom przyglądają się duchy, przenoszące czytelników z miejsca na miejsce, lawirujące między przyszłością i przeszłością. Łamiąca zasady gatunku powieść ma w sobie coś z Dziadów Adama Mickiewicza (Saunders śmiał się niegdyś, że każdy europejski kraj ma już swojego Lincolna w Bardo) i powieści Karola Dickensa. Stylu narracji jest jednak niepowtarzalny – nie da się go zestawić z twórczością innych, współcześnie piszących autorów. Doceniła to także kapituła Bookera, przyznając Saundersowi nie tylko nagrodę w 2017 roku, ale też specjalne wyróżnienie: Bookera Dekady za lata 2010–2020.
