I taki to był tydzień w kulturze. Filmy Marcela Łozińskiego i konkurs na Biennale Sztuki w Wenecji

I taki to był tydzień w kulturze. Filmy Marcela Łozińskiego i konkurs na Biennale Sztuki w Wenecji

( 22.08.2025 )

Status systemu: wciąż niezaktualizowany, i zamiast oglądać nowości, zobaczyłem „Bad Thoughts”, czyli serial, który chciałbym pokazać wszystkim tym, którzy płakusiają, że w czasach POMPRAWNOMŚCIPOLITYCZNEJ humor po bandzie nie może się przebić.

„89 mm od Europy" Marcela Łozińskiego z 1993 roku to jeden z tych filmów, które powinniśmy oglądać co dekadę, żeby regularnie przypominać sobie, przez co przechodziliśmy trzydzieści lat temu i jak daleko od tego punktu znajdujemy się dziś. 89 milimetrów, tyle było różnicy w szerokości europejskich i carskich torów kolejowych, które po upadku komunizmu w 1989 trzeba było, w ramach zszywania Europy, zmieniać. W tym tygodniu, w wieku 85 lat, zmarł Marcel Łoziński.

*Reklama

Dziękujemy!

„89 mm od Europy”, reż. Marcel Łoziński

Status systemu: wciąż niezaktualizowany, i zamiast oglądać nowości, zobaczyłem „Bad Thoughts”, czyli serial, który chciałbym pokazać wszystkim tym, którzy płakusiają, że w czasach POMPRAWNOMŚCIPOLITYCZNEJ humor po bandzie nie może się przebić. To proszę sobie zaaplikować dwa odcinki serialu stworzonego przez komika Toma Segure (Netflix), czyli wspaniałego pastiszu produkcji A24. Bohaterem jest Massimo, który ratuje pacjentów domu starców nieortodoksyjną metodą leczenia, albo dowiaduje się, co robią piloci, gdy już zamkną się w kokpicie. Jak na moje oko, niepoprawny humor nigdy nie miał się tak dobrze.

Dziękujemy!

„Bad Thoughts”, Netflix


Słyszeliście już o schorzeniu zwanym short attention span. Że ktoś nie jest w stanie utrzymać uwagi na dłużej niż 5 minut. Ja tak mam, po dwóch piosenkach już bym wyszedł z koncertu, po 10 minutach filmu sprawdził telefon. Podobny nastrój miał udzielić się jury obradującemu w sprawie wyboru artystów reprezentujących Polskę na przyszłorocznym Biennale Sztuki w Wenecji. Chodzi głównie o to, że – jak podają ci, którzy być może sami odpadli przed finałową rundą konkursu – komisja fizycznie nie mogła zapoznać się z kilkusetstronicowymi zgłoszeniami, które spłynąć miały do 16 lipca, skoro rozstrzygnięcie pierwszego etapu ogłoszono 22 lipca. Zakładając, że po drodze był weekend, a w kulturze kochamy robić wszystko na ostatnią chwilę, to faktycznie nie było zbyt wiele czasu na to, by przejrzeć wszystkie zgłoszenia. Ale wiecie, jest też hiperfokus i może faktycznie kilka osób nagle porzuciło wszystko i czytało, czytało, czytało. Jak było naprawdę? Się nie dowiemy, tymczasem pozostaje czekać na finał konkursu, który miał się rozstrzygnąć w tym tygodniu, a (stan na 21 sierpnia godzina 16.00) nad Zachętą nadal czarny dym.

I taki to był tydzień w kulturze.

Dziękujemy!
( Rozmowa ) ( Karol Owczarek )

Czy był pan kiedyś w Miedziance? Architekt Robert Konieczny 

*Reklama

( Mintowe Ciasteczka )

Nasza strona korzysta z cookies w celu analizy odwiedzin.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się jak to działa, zapraszamy na stronę Polityka Prywatności.