I taki to był tydzień w kulturze. Powrót Masłowskiej i zamówienie rzeźby przez Zuckerberga
To był tydzień spod znaku gwiazdy Doroty Masłowskiej. Jej nowa „Magiczna rana”, premiery, autografy, wywiady (sobie w Mint jeden przeczytacie). Jedna z historii, którą w książce przedstawia Masłowska, traktuje o nieszczęśliwej (chyba) miłości w cieniu rozpadającego się hotelu.
W kulturze nie ma czegoś takiego jak sezon ogórkowy! Jest sezon w kryzysie nadpodaży warzyw. Dlatego tydzień w kulturze zaczynamy od tego, że w weekend w Warszawie DJ set zagrają Franek Warzywa i Młody Budda. A że na imprezie Mint w Palomie nad Wisłą będą też grali legenda polskiego clubbingu dj Kacper P, Angelika Kucińska i osoby autorskie w postaci Małych Szczęść, to chyba oczywiste, że będzie to impreza w stylu Brat. Charli XCX podobno jest już w Warszawie…
To był tydzień spod znaku gwiazdy Doroty Masłowskiej. Jej nowa „Magiczna rana”, premiery, autografy, wywiady (sobie w Mint jeden przeczytacie). Jedna z historii, którą w książce przedstawia Masłowska, traktuje o nieszczęśliwej (chyba) miłości w cieniu rozpadającego się hotelu. Przypomniałem sobie o tym, gdy okazało się, że ten weekend to ostatni weekend Multikina Ursynów w Warszawie. Budynek idzie pod buldożer. Kinowe hity przegrały z prestiżowymi-apartamentami-w-cichej-dzielnicy-tylko-dziesięć-minut-od-centrum. W Warszawie przeżywaliśmy upadki i zamknięcia kin, głównie studyjnych, ale to popcornowe centrum ursynowskie też mnie smuci. Niekoniecznie dlatego, że upada pierwszy multipleks, który pojawił się w Warszawie, bo nie było mnie tu w 1999 roku. Mam piękne wspomnienia związane z tym kinem, głównie z oglądania filmów w stylu kolejny nieudany film Cronenberga, kolejny nieudany film Ridleya Scotta, a jako pracownik w piśmie „Aktivist” dostawałem tyle biletów, że mogłem nimi obdzielić wszystkich pięciu znajomych, których wtedy miałem w stolicy. Smuci to, że po upadku kin studyjnych przychodzi czas na zamykanie multikin. Sen o tym, że wielcy gracze się obronią, okazuje się nieprawdziwy. Tak było z małymi klubami muzycznymi, które z Warszawy poznikały, i tak pewnie będzie też z lokalami organizującymi większe koncerty. Zostaną stadiony i Netflix. Tymczasem kino zaprasza na ostatni weekend z seansami – 48 godzin oglądania bez przerwy. Będzie „Casablanca”.
Jeśli kiedyś zastanawialiście się, jak może wyglądać definicja złej sztuki, to chyba nie musicie już dalej szukać. Twórcom Facebooka udało się ją opracować. Wyobraźcie sobie, że Daniel Arsham, amerykański producent bibelotów w stylu marmurowe popiersia wysadzane diamentami, które mogłyby lądować na przecenie w TK Maxxie, ale z jakichś powodów lądują na targach sztuki w Miami i Bazylei, tworzy rzeźbę na zamówienie Marka Zuckerberga. Twórcy Facebooka słowo kultura kojarzy się chyba tylko z „kulturą zapierdolu”, ewentualnie z „kulturą pracy”, którą wprowadzają owocowe czwartki w siedzibie platformy. Ten poprosił, by Arsham wyrzeźbił jego żonę Priscillę Chan. I jakby ok, próżność w parze z kulturą portretowania chodzi. Tyle że człowiek, który projektuje naszą wirtualną przyszłość, stwierdził, że najlepszym punktem odniesienia i inspiracją dla artysty będzie rzymski posąg. Jak możecie sobie wyobrazić, z tego połączenia geniuszu, wizji i potężnej inspiracji powstała praca, która wygląda jak rzeźba Igora Mitoraja, którą ktoś postanowił potraktować srebrną farbą przed ostateczną decyzją o wywozie na złomowisko.
I taki to był tydzień w kulturze. Płacz za mozaikami w Panoramie i opera Węgorzewskiej
Zamiast płakać za zamalowanym muralem Picassa, moglibyśmy płakać za mozaikami Strachockiej-Zgud. Tyle że najpierw musielibyśmy uświadomić sobie, że mają one jakąś wartość.
czytaj więcej ->Burdel pod maską. Rozmowa z Dorotą Masłowską
Czujemy się wypędzeni z języka, prześladują nas coraz bardziej obce słowa – mówi autorka powieści „Magiczna rana”.
czytaj więcej ->Czy z aparatem wolno zaglądać wszędzie? [PODCAST]
Rozmawiamy o „Zapisie socjologicznym”, wieloletnim projekcie polskiej fotografki Zofii Rydet, która odwiedzała sąsiadów, a z czasem także nieznajomych, by uwieczniać ich w domow...
czytaj więcej ->