Kultura obowiązkowa, 16–22 grudnia
Pożegnanie Pogłosu, „Przewodnik feministycznej psujzabawy” w Nowym Teatrze, wystawa „Dłubak x Zaradny” w Galerii Studio i wieczór poetycki w Śmierci Człowieka. Polecamy również premierę nowej książki Andy Rottenberg i spotkanie z autorką, a w kinach zobaczycie „Dziewczynę z igłą” Magnusa von Horna i „Coś” Johna Carpentera.
Pożegnanie Pogłosu, „Przewodnik feministycznej psujzabawy” w Nowym Teatrze, wystawa „Dłubak x Zaradny” w Galerii Studio i wieczór poetycki w Śmierci Człowieka. Polecamy również premierę nowej książki Andy Rottenberg i spotkanie z autorką, a w kinach zobaczycie „Dziewczynę z igłą” Magnusa von Horna i „Coś” Johna Carpentera.
20, 21, 22 grudnia, Nowy Teatr w Warszawie
Performatywna odsłona „Przewodnika feministycznej psujzabawy” Sary Ahmed – jednego z ważniejszych feministycznych tekstów ostatnich lat. To manifest odwagi i działania, w którym Ahmed przypomina, że zmiana zaczyna się od aktów sprzeciwu – nawet tych pozornie drobnych, które zakłócają fałszywą harmonię i przywracają sprawiedliwość w przestrzeni publicznej i prywatnej. Spektakl Grupy Artystycznej TERAZ POLIŻ pokazuje, jak stać się tytułową psujzabawą lub jak pogłębić swoją psujzabawową praktykę. To również forma siostrzeńskiego wsparcia w trudnej walce o zmianę.
Otwarcie: 18 grudnia, 20:15, Galeria Studio, Warszawa
Dla Zbigniewa Dłubaka fotografia była eksperymentem, za pomocą którego badał mechanizmy tworzenia znaków. Oryginalnym odbitkom fotografa towarzyszy specjalnie w tym celu skomponowana kompozycja dźwiękowa nagrana przez Annę Zaradny w jego dawnym mieszkaniu. Artystka przenosi eksperyment Dłubaka w sferę soniczną. Jego fotografie – jak sugeruje tytuł wystawy – stają się wieloznaczne, a tym samym nigdy nie są skończone.
19 grudnia, Klub Mechanik, Warszawa
Pogłos zniknął z Burakowskiej już prawie dwa lata temu, ale jeszcze długo po tym tliła się nadzieja na przywrócenie klubu w nowym miejscu i formule. Tak się niestety nie stało, władze miasta pozostały niewzruszone i tym samym spółdzielnia tworząca Pogłos została oficjalnie zamknięta. To ogromna strata dla niezależnej kultury Warszawy, ale nie ma co płakać, smutek lepiej wytańczyć. Ostatni taniec Pogłosu odbędzie się w Klubie Mechanik na Narbutta, a nam pozostaje mieć nadzieję, że ktoś przejmie po nich schedę – bo taki to już jest trudny żywot inicjatyw nie napędzanych zyskiem.
16 grudnia, 19:00, Galeria Śmierć Człowieka, Warszawa
Obrazy, tkaniny, rysunki i instalacje przeplatają się we wspólnej wystawie Alicji Bielawskiej i Małgorzaty Widomskiej. W poniedziałek dołączą do nich również słowa – w przestrzeni wystawy usłyszycie wiersze obu artystek. Będzie to rozmowa otwarta na publiczność. Podczas spotkania każdy będzie mógł podzielić się swoimi wierszami – przeczytać je samodzielnie lub przekazać do przeczytania komuś innemu. Wystawa jest otwarta do 27 grudnia.
17 grudnia, 19:00, Nowy Teatr, Warszawa
Anda Rottenberg, historyczka i krytyczka sztuki, była dyrektorka „Zachęty”, w kolejnym tomie dzienników dzieli się refleksjami o starości, kruchości i pandemicznej izolacji. „Schyłek” rozpoczyna się pożarem katedry Notre-Dame w Paryżu, a kończy inwazją Rosji na Ukrainę. Osobiste przemyślenia nieuchronnie łączą się z ogólnym niepokojem. To jednak dziennik pełen humoru, dystansu i osobistych zapisków, w którym Rottenberg łączy intymne obserwacje z krytycznym spojrzeniem na polską kulturę. Spotkanie poprowadzi dziennikarka Radia TOK FM Anna Wacławik.
16 grudnia, 20:00, Kinoteka, Warszawa
Najlepszy zimowy klasyk po „Kevinie samym w domu”. Kultowy horror Johna Carpentera od 1982 roku zamyka widzów w zasypanej śniegiem antarktycznej stacji badawczej, w której grupa naukowców natrafia na nieznaną i raczej mało przyjazną formę życia. Istota przyjmuje wygląd i cechy osoby, którą infekuje. Gdy orientują się, że „coś” mogło skopiować któregoś z nich, wśród grupy rośnie paranoja. Muzykę do filmu napisał Ennio Morricone, a główną rolę gra Kurt Russel. Projekcja w ramach Splat!FilmFest.
16, 17 i 19 grudnia, Kino Muranów, Warszawa
Prawie polski kandydat do Oscara (bo jednak duński), wielki triumfator festiwalu w Gdyni oraz Camerimage – nowy film wykształconego na łódzkiej filmówce Magnusa von Horna zachwyca zdjęciami Michała Dymka i ścieżką dźwiękową Frederikke Hoffmeier. To mroczna, zrealizowana w czerni i bieli opowieść o młodej dziewczynie, która pracuje w fabryce i próbuje przetrwać w trudnej rzeczywistości Kopenhagi po pierwszej wojnie światowej. Kiedy Karoline zachodzi w ciążę, pomaga jej Dagmar – kobieta, która prowadzi podziemny ośrodek adopcyjny dla niechcianych dzieci.
I taki to był tydzień w kulturze. Pieniądze od Taylor Swift i „Sto lat samotności”
Swift za 149 koncertów w ramach trasy Eras na samych biletach zarobiła 2 miliardy 77 milionów i 600 tysięcy dolarów. Bonusy były hojne, bo pięćdziesięciu kierowców autobusów, kt...
czytaj więcej ->„Auschwitz with lunch”! O filmie „Prawdziwy ból” [Podcast]
Prawdziwy ból to historia o odkrywaniu żydowskich korzeni i rodzinnej traumie, lecz przede wszystkim o tym, jak trudno jest naprawić niektóre relacje. Rozmowa Joanny Pi...
czytaj więcej ->Najlepsze książki 2024 zdaniem redaktorek Mint
Osiemnastolatka czyta w drodze do szkoły, ale przerywa jej Mleczarz. Młody mieszkaniec nadmorskiej wioski podgląda ludzkie cierpienie, zamiast ba...
czytaj więcej ->