
I taki to jest miesiąc w kulturze: lipiec. Podsumowanie półrocza w kulturze, Brat i wszystko inne.
( 27.07.2024 )
Trudny rok dla Hollywoodu, świetny rok dla muzyczek (Charli XCX, Kim Gordon, Clairo), wielkie zmiany w polskich instytucjach kultury i Urszula Honek nominowana do Bookera. Takie to było półrocze w kulturze.
W najnowszym podcaście Mint Magazine podsumowujemy pierwszą połowę 2024 roku w kulturze. Rozmawiamy o muzyce, sztuce, kinie i literaturze w składzie: Angelika Kucińska, Aleksander Hudzik, Michał Walkiewicz i Kinga Sabak.
Muzyka
Angelika Kucińska przypomina słynną wypowiedź Neila Portnowa z 2018, w której zasugerował, że kobiety powinny się trochę bardziej starać, jeśli chcą odnosić sukcesy w branży muzycznej i dostawać Grammy. Co ciekawe, jedną z kobiet, która się wtedy najbardziej oburzyła, była Charli XCX. To do niej z pewnością należy rok 2024. Wydany w czerwcu album „Brat” to – jak mówi Kucińska – nie tylko płyta, ale zwrotny moment w kulturze. Album jest najwyżej notowany na listach przebojów zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Stanach Zjednoczonych. Dodajmy do Charli XCX Kim Gordon („The Collective”) i Clairo, a już trzy miejsca zajęte w rankingu 10 najlepszych płyt roku, który opublikujemy w grudniu.
Co w rapie? Również dominacja kobiet i początek dużej zmiany w tym gatunku muzycznym. JT, Tierra Whack ze świetnym, poważnym i melancholijnym albumem o depresji, czy Little Simz ze swoim politycznym wyrafinowaniem.
Kino
Michał Walkiewicz twierdzi, że to bardzo trudny rok dla Hollywoodu. Nie tylko ze względu na strajki scenarzystów i aktorów, które udało się zakończyć kompromisem, ale też ze względu na krach amerykańskiego box office’u, czego nikt nie mógł się spodziewać w pierwszym dobrym roku po pandemii. Walkiewicz zwraca uwagę, że relacje damsko-męskie w kinie są coraz równiejsze jeśli chodzi o siłę, potencjał i ekranową charyzmę postaci („Twisters”, „Diuna”, „Quiet Place”, „Kaskader”). Podkreśla też, że coraz częściej stawia się na nowy rodzaj męskiego bohatera.
W kolejnym półroczu Michał Walkiewicz czeka na powrót „Obcego”, czyli – jak twierdzi – ostatniej marki, której nie zniszczył jeszcze Disney.
Literatura
Największym wydarzeniem literackim tego półrocza była dla Kingi Sabak nominacja Urszuli Honek do Nagrody Bookera. Zbiór opowiadań „Białe noce” był prozatorskim debiutem Honek, która wcześniej wydała trzy tomiki poetyckie. To opowiadania o bieszczadzkiej wsi i ludziach, którzy w niej żyją, chociaż nie bardzo mają na życie ochotę.
Według badań Biblioteki Narodowej w Polsce rocznie wydaje się 30 tysięcy tytułów, ale Sabak trudno było znaleźć w tym półroczu książkę, która zachwyciła ją tak samo jak wydana w 2022 roku powieść holenderskiej osoby pisarskiej Marieke Lucasa Rijnevelda, „Mój mały zwierzaku”.
Sabak czeka na powieść Doroty Masłowskiej „Magiczna rana” i na kolejną książkę Wiesława Myśliwskiego, choć wszyscy już stracili nadzieję, że ta w ogóle się pojawi.
Sztuka
To było półrocze wielkich zmian w polskich instytucjach. Najpierw ze stanowiska dyrektora Zachęty został zwolniony Janusz Janowski, potem dyrektorem CSW przestał być Piotr Bernatowicz. W lipcu dowiedzieliśmy się, że Andrzej Biernacki nie jest już dyrektorem Muzeum Sztuki w Łodzi. Na ich miejsce powołano osoby, które będą opiekować się instytucjami do czasu konkursu na nową dyrekcję. Oprócz tych wydarzeń warto odnotować bezprecedensowe odwołanie wystawy w Pawilonie Polskim na Biennale. Wystawa Ignacego Czwartosa została zastąpiona pracami ukraińskiej Open Group, odnoszącej się do sytuacji uchodźców wojennych z Ukrainy.
A kto dostał od Alka Hudzika miano największej gwiazdy młodej polskiej sztuki? Patryk Różycki, malarz, z którym Mint zrobił wywiad – do przeczytania w najnowszym numerze.
